Szkoła Podstawowa im. św. Brata Alberta w Czechówce

Celem tego spotkania było zachęcenie dzieci do uprawiania sportu i poprze to, walkę z własnymi słabościami i stresem, którym tak bardzo obciążone są nasze dzieci, a także pokazanie, że warto podążać za marzeniami i nie poddawać się mimo różnych trudności.

Sebastian mieszka w pobliskiej miejscowości Stojowice i od dawna swoje pasje związał ze sportem i jego ekstremalną stroną. Początkowo pasjonował się biegami przełajowymi, a w rodzinie upatrywano w nim przyszłego futbolistę, ale wybrał sport bardziej wszechstronny. W Orle Nowa Wieś, przez 8 lat grał na obronie, a potem przeszedł do Iskry Brzączowice. Teraz jest czołowym w kraju specjalistą w biegach przeszkodowych i reprezentuje Polskę na mistrzostwach europy i świata. 20-letni Sebastian, wybrał cieszącą się rosnącą popularnością dyscyplinę sportową: biegi przez przeszkody oraz górskie, z mocnym akcentem na te pierwsze. Przez chwilę myślał nawet o triathlonie, ale z tej myśli pod koniec nauki w technikum zrezygnował. W 2015 r. zadebiutował w Myślenicach w Runmageddonie na dystansie 6 km, zajmując w gronie ponad 1300 startujących 62 miejsce. Te zawody utwierdziły go w przekonaniu, iż biegi przeszkodowe staną się jego pasją. Wtedy to narzucił sobie ostry reżim treningowy. Pracując fizycznie w firmie w Sieprawiu, Sebastian dwa razy dziennie trenował. Rano mniej więcej godzinny trening siłowy koło domu - miał do swej dyspozycji taką małą siłownię, mały tor przeszkód, liny i drążki. Po popołudniu po pracy, z kolei 2-godzinny trening biegowy, najczęściej w lesie w Kornatce, na Chełmie i Uklejnie. Pokonywał wówczas 10-12 km. Największe sukcesy: na mistrzostwach kraju w Poznaniu reprezentując barwy xRunners Team Polska Sebastian uplasował się indywidualnie na 4 miejscu na dystansie 10 km, (2 miejsce drużynowo), a dzień wcześniej w rekrucie zajął 2 miejsce indywidualnie. W myślenickim biegu z cyklu Runmageddon, na dystansie 12 km (1300 biegaczy) zajął piąte miejsce, zaś kilka godzin później w nocnym rekrucie dotarł na metę jako drugi, tracąc zaledwie 6 sekund do zwycięzcy. W XRUN w Kornatce na dystansie 16 km zajął trzecią lokatę, podobnie jak w Ultra Trail na Kudłaczach. Był najlepszy na poligonie wojskowym na Pasterniku w Krakowie w Commando Race na 6 km. Ma również za sobą pierwsze starty w Runmageddonie w wersji zimowej.

Drugą stroną Sebastiana jest to, z czego go wszyscy kojarzą, a mianowicie występ w kilku edycjach Ninja Warrior Polska. Został zwyciężcą trzeciej edycji „Ninja Warrior Polska” i zdobył w finale tytuł „Last Man Standing”, który okupiony został ciężką walką i niezwykle emocjonującymi momentami. Za każdym razem był w finale i poprawiał swoje wyniki. W pierwszej edycji spadł przez problemy z ruchomością bioder na pierwszym torze finałowym, w drugim udało się dojść dalej, odpadł na ostatnich elementach. W trzecim sezonie udało się zdobyć tytuł „Last Man Standing”. Sebastian zdradził nam, że zobaczymy go na wiosnę w V edycji Ninja Warrior Polska. Będziemy mu kibicować i trzymać mocno kciuki.

Sebastian najpierw przeprowadził pogadankę z uczniami klas młodszych, a później starszych, opowiedział o swojej pasji i sukcesach sportowych, a także o swojej przygodzie w Ninja Warrior Polska. Następnie zaprezentował się na specjalnym torze przeszkód i przeprowadził zajęcia z dzieciakami. Na zakończenie rozdał chętnym dzieciakom autografy i zrobił sobie z nimi zdjęcia. Dzieci były zachwycone spotkaniem z gościem specjalnym.